Publiczne Przedszkole nr 6

 

Nawigacja

Informacje dla rodziców Czego się uczymy? Wychowawca podpowiada Język angielski Bawimy i uczymy się w domu Podziękowania

Wychowawca podpowiada

Bunt pięciolatka, czyli kiedy to się w końcu skończy… 

 Wydawać by się mogło, że jako rodzic pięciolatka, jesteś już wprawiony w boju. Możesz mieć nawet wrażenie, że nic Cię nie zaskoczy. W końcu przeżyłeś już całkiem sporo, dobrze znasz swojego przedszkolaka i wiesz, czego się po nim spodziewać. Możesz mieć świeżo w pamięci bunt dwulatka, czterolatka, trudne początki w przedszkolu, czy kłopoty z pozostawieniem dziecka na noc u babci…

Jesteś zatem jako rodzic pewny, że ze wszystkim dasz sobie radę. Tymczasem całkiem niespodziewanie pojawia się on – bunt pięciolatka, który rzadko nabiera otwartej formy typowej dla ekspresywnych dwulatków (tylko czasami zdarzają się- spazmy, szlochy, wymuszanie płaczem), zazwyczaj opór jest bardziej przebiegły – daje znać o sobie w formie fochów, cichych godzin, marudzenia, a nawet uciekaniem się do udawania choroby, szantażu, prób negocjacji… Pięciolatek ma w zanadrzu już całkiem sporo narzędzi. I chętnie po nie sięga, bo one działają! Na co dzień już całkiem dobrze panuje nad emocjami, czasami jednak wewnętrzny świat go przerasta…i dla otoczenia wybuch, który pozwala powrócić do równowagi może być naprawdę trudny. Wyrafinowane formy buntu pięciolatka Pięciolatek rzadko wpada w szał, rzuca się na ziemię (chyba, że reakcja otoczenia nauczyła go, że to się opłaca). Bunt pięciolatka wygląda zgoła inaczej… Dziecko zazwyczaj ucieka się do innych sposobów – będzie udawało, że nie słyszy albo maksymalnie wydłuży swoją reakcję w czasie – wykonując czynność bardzo, ale to bardzo powoli.

W piątym roku życia dzieci są ekspertami w powolnym wykonywaniu określonej czynności. Potrafią godzinę jeść obiad tylko po to, by rodzic w końcu zrezygnował i podał deser. W międzyczasie malucha może nawet boleć brzuszek, noga koszmarnie zaswędzi, pojawi się uporczywe zmęczenie, ziewanie i wiele innych. Im dziecko jest sprytniejsze, tym będzie bardziej przekonujące. co robić, gdy dziecko nie chce się rano ubierać? w nieskończoność je kanapkę? udaje, że nie słyszy, gdy wołasz na obiad?

Na bunt pięciolatka nie ma lepszego sposobu niż zachowanie spokoju. Wiem, łatwo napisać. Następnie okaż zrozumienie – „pewnie chciałabyś jeszcze pospać”, „wiem, że wstawanie bywa trudne..Też tak czasem mam”, postaraj się znaleźć przyczynę problemu – być może dziecko ociąga się z wyjściem do przedszkola, bo w placówce spodziewa się problemów? Rozmowa na tym etapie może naprawdę wiele wyjaśnić. Dyscyplinuj pozytywnie

Pięcioletnie dziecko zazwyczaj wie, kiedy postępuje źle. Czuje się okropnie, gdy rani bliskich, dlatego nadmierne dyscyplinowanie w tych momentach, w których maluch się pogubił najpewniej nie będzie skuteczne.  Lepszym rozwiązaniem jest wzmacnianie pozytywnych zachowań. Obdarzaj malucha uwagą, gdy jest „grzeczny”, spokojnie się bawi, pochwal, gdy zrobił coś dobrego. Nie szczędź dobrych słów i zawsze mów to, co widzisz. Staraj się chwalić zachowanie, mów o konkretach. w ramach dyscyplinowania zamień „nie” na „tak”. Zamiast mówić – „nie graj piłką w domu” powiedz „dlaczego by nie wyjść z piłką na dwór?” unikaj trudnych niepotrzebnych sytuacji – pięciolatek ma nową zabawkę, którą nie chce się dzielić? Ustalcie, że na czas wizyty kuzynostwa schowacie ją. szanuj wiek i ograniczenia swojego dziecka. Sprawdź, czy maluch wie, co masz na myśli, często bunt rodzi się z niezrozumienia sytuacji. Bunt pięciolatka? Kodeks złości Ważne, by na tym etapie pokazywać dziecku, że wszystkie emocje są w porządku. Także nielubiana przez wielu rodziców złość. Kluczem do dobrego samopoczucia jest nauczenie się, jak ją wyrażać. Jeśli maluch w przypływie furii, staje się agresywny, warto razem z pięciolatkiem spisać kodeks złości. Dobrze zacząć, od tego, że każdy ma prawo odczuwać złość. Następne dwa punkty powinny brzmieć miej więcej tak – Gdy jestem zły, nie mogę…i tu: bić siostry, kopać mamy i taty, rzucać krzesłem, itp. Kolejny punkt: „Gdy jestem zły, mogę narysować to, co czuję/pognieść starą gazetę/potupać nogami, itd. Niech dziecko się podpisze pod kodeksem, ozdobi go, powieście go w dobrze widocznym miejscu,  by przypominał pięciolatkowi o sekretnej umowie. Dzięki temu bunt pięciolatka może być mniejszy… Bunt pięciolatka – kiedy to się skończy? Wiara w to, że dożyjemy dnia, kiedy dziecko przestanie się buntować jest naiwna, choć przyznać trzeba, że bardzo pocieszająca…

Na każdym etapie należy się spodziewać oporu, który jest zdrowy i naturalny. Jeden okres buntu jest dla rodziców łatwiejszy, inny trudniejszy. Każdy wymaga elastyczności i poszukiwania nowych sposobów, które zaczną działać. Bunt pięciolatka to kolejny poziom wtajemniczenia dla rodziców. Na szczęście poprzednie doświadczenia pozwalają się do niego przygotować i sprawiają, że trudny czas jest…znośniejszy. Powodzenia!

Czytaj więcej: https://www.sosrodzice.pl/bunt-pieciolatka/

 

 

 

 

Pomocy psychologiczno-pedagogiczna w przedszkolu dla dzieci, które nie posiadają orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego

 

Podstawa prawna:

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie zasad organizacji i udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach

 

§ 2. 1. Pomoc psychologiczno-pedagogiczna udzielana uczniowi w przedszkolu, szkole i placówce polega na rozpoznawaniu i zaspokajaniu indywidualnych potrzeb rozwojowych
i edukacyjnych ucznia oraz rozpoznawaniu indywidualnych możliwości psychofizycznych ucznia i czynników środowiskowych wpływających na jego funkcjonowanie w 
przedszkolu, szkole i placówce, w celu wspierania potencjału rozwojowego ucznia i stwarzania warunków do jego aktywnego i pełnego uczestnictwa w życiu przedszkola, szkoły i placówki oraz
w środowisku społecznym.

 

2. Potrzeba objęcia ucznia pomocą psychologiczno-pedagogiczną w przedszkolu, szkole i placówce wynika w szczególności:

1) z niepełnosprawności;

2) z niedostosowania społecznego;

3) z zagrożenia niedostosowaniem społecznym;

4) z zaburzeń zachowania lub emocji;

5) ze szczególnych uzdolnień;

6) ze specyficznych trudności w uczeniu się;

7) z deficytów kompetencji i zaburzeń sprawności językowych;

8) z choroby przewlekłej;

9) z sytuacji kryzysowych lub traumatycznych;

10) z niepowodzeń edukacyjnych;

11) z zaniedbań środowiskowych związanych z sytuacją bytową ucznia i jego rodziny, sposobem spędzania czasu wolnego i kontaktami środowiskowymi;

12) z trudności adaptacyjnych związanych z różnicami kulturowymi lub ze zmianą środowiska edukacyjnego, w tym związanych z wcześniejszym kształceniem za granicą.

 

§ 3. Korzystanie z pomocy psychologiczno-pedagogicznej w przedszkolu, szkole i placówce jest dobrowolne i nieodpłatne.

 

3. Pomoc psychologiczno-pedagogiczna jest organizowana i udzielana we współpracy z:

1) rodzicami uczniów;

2) poradniami psychologiczno-pedagogicznymi, w tym poradniami specjalistycznymi, zwanymi dalej „poradniami”;

3) placówkami doskonalenia nauczycieli;

4) innymi przedszkolami, szkołami i placówkami;

5) organizacjami pozarządowymi oraz innymi instytucjami i podmiotami działającymi na rzecz rodziny, dzieci i młodzieży.

 

 

 

 

§ 6. 1. W przedszkolu pomoc psychologiczno-pedagogiczna jest udzielana w trakcie bieżącej pracy z uczniem oraz przez zintegrowane działania nauczycieli i specjalistów, a także
w formie:

1) zajęć rozwijających uzdolnienia;

2) zajęć specjalistycznych: korekcyjno-kompensacyjnych, logopedycznych, rozwijających kompetencje emocjonalno-społeczne oraz innych zajęć o charakterze terapeutycznym;

3) zindywidualizowanej ścieżki realizacji obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego;

4) porad i konsultacji.

 

5. W przedszkolu, szkole i placówce pomoc psychologiczno-pedagogiczna jest udzielana rodzicom uczniów i nauczycielom w formie porad, konsultacji, warsztatów i szkoleń.

 

§ 23. 1. O potrzebie objęcia ucznia pomocą psychologiczno-pedagogiczną informuje się rodziców ucznia albo pełnoletniego ucznia.

 

9. Nauczyciele, wychowawcy grup wychowawczych i specjaliści udzielający pomocy psychologiczno-pedagogicznej uczniowi w formach, o których mowa w § 6 ust. 1 pkt 1-3, ust. 2 pkt 1-7, ust. 3 pkt 1-4 oraz ust. 4 pkt 1, oceniają efektywność udzielonej pomocy i formułują wnioski dotyczące dalszych działań mających na celu poprawę funkcjonowania ucznia.

 

11. W przypadku gdy z wniosków, o których mowa w ust. 9, wynika, że mimo udzielanej uczniowi pomocy psychologiczno-pedagogicznej w przedszkolu, szkole lub placówce nie następuje poprawa funkcjonowania ucznia w przedszkolu, szkole lub placówce, dyrektor przedszkola, szkoły lub placówki, za zgodą rodziców ucznia albo pełnoletniego ucznia, występuje do publicznej poradni z wnioskiem
o przeprowadzenie diagnozy i wskazanie sposobu rozwiązania problemu ucznia.

 

§ 23. 1. O potrzebie objęcia ucznia pomocą psychologiczno-pedagogiczną informuje się rodziców ucznia albo pełnoletniego ucznia.

 

2. O ustalonych dla ucznia formach, okresie udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej oraz wymiarze godzin, w którym poszczególne formy pomocy będą realizowane, dyrektor przedszkola, szkoły lub placówki, o której mowa w art. 2 pkt 7 ustawy, niezwłocznie informuje pisemnie, w sposób przyjęty w danym przedszkolu, szkole lub placówce, rodziców ucznia albo pełnoletniego ucznia.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ewa Zielińska

Jak wychować odpowiedzialne dziecko

Marzeniem każdego rodzica jest, aby jego dziecko sprzątało po sobie zabawki, wkładało brudną odzież do kosza na bieliznę, sprzątało po sobie naczynia ze stołu, itd. Czy te marzenia mają w ogóle szansę się spełnić? Oczywiście, że tak. Wskazówki, jak pokierować wychowaniem dziecka, aby chętnie podejmowało proste czynności domowe, było odpowiedzialne za ich realizację i wykonanie, zaprezentuję w formie porad dla rodziców.

Zaczynamy odpowiednio wcześnie. Ponieważ małe dzieci chętnie naśladują dorosłych w czynnościach domowych, jest to doskonała okazja do przygotowania dziecka, by w przyszłości pomagało w domu. Wystarczy przydzielić proste i bezpieczne zadania, takie jak: sprzątanie zabawek, przynoszenie ze stołu nietłukących się naczyń, wyrzucanie do kosza śmieci (zużyta chusteczka do nosa), i dopilnować ich wykonania.

Uprzyjemniamy domowe obowiązki. Należy zadbać, aby podejmowane przez dziecko domowe obowiązki były otulone przyjemnymi emocjami. Przykładowo na koszu z brudną bielizną można nakleić ulubioną bajkową postać – Kubusia Puchatka. Kiedy dziecko będzie wkładało odzież do kosza, można powiedzieć: Kochanie, daj Kubusiowi brudne ubranka... Zapewniam, że każde dziecko chętnie włoży do kosza nie tylko swoje ubrania, ale również brudną odzież innych członków rodziny. Mało atrakcyjne dla dziecka sprzątanie zabawek można uprzyjemnić, włączając jego ulubione piosenki.

Obowiązki domowe wykonuje cała rodzina. Dzięki wspólnie podejmowanym pracom, takim jak: przygotowywanie posiłku, sprzątanie mieszkania, porządkowanie ogródka, dziecko zachęci się do przyszłego wykonywania przeznaczonych dla niego zadań. Przy okazji dowie się, że pracując razem, zawsze zrobi się więcej i szybciej. Dzięki temu pozostanie więcej czasu na wspólną zabawę z rodzicami. Dorośli powinni pamiętać, by podział obowiązków był sprawiedliwy, a czynności przydzielone według wieku i umiejętności.

Nie nakładamy na dziecko zbyt wielu obowiązków. Dziecko szybko się zniechęci do pomocy dorosłym, gdy nałożymy na nie zbyt wiele obowiązków. Należy pamiętać, że małe dziecko zrobi tylko tyle, ile może lub na ile ma ochotę. Naleganie, naciskanie, ponaglanie odniesie odwrotny skutek do zamierzonego.

Doceniamy wysiłek dziecka i nie wymagamy doskonałości. Nawet jeżeli dziecko nie wykona zadania zgodnie z twoimi oczekiwaniami, podziękuj za włożony wysiłek: Dziękuję za zebranie klocków do skrzynki. Pamiętaj, że dziecko jest jeszcze małe i dopiero się wdraża do pracy. Z dnia na dzień, w wyniku gromadzonych doświadczeń, wszystko będzie wykonywało coraz dokładniej.

Powstrzymujemy się od narzekań. Jak już wspominałam, dziecko uczy się przez naśladownictwo dorosłych. Jeżeli mama stale narzeka: Znowu muszę zmywać, lub jęczy: Ale brudno, stale trzeba odkurzać, a ja tego nie cierpię, to przekazuje swojemu dziecku informacje, że prace domowe są okropne i trudne, i na pewno skutecznie zniechęci dziecko do ich podejmowania.

 

Wykaz obowiązków domowych, które może wykonywać JUŻ dziecko dwu- i trzyletnie.

Wyznaczając małemu dziecku zakres obowiązków, należy pamiętać, że muszą być one bezpieczne, stosowne do jego umiejętności i sił oraz zawsze wykonywane pod nadzorem osoby dorosłej lub z jej pomocą. Trzeba mieć też na uwadze, że prace domowe dziecko ma wykonywać samodzielnie i nie należy zbytnio ingerować w to, co robi i jak robi. Proponuję takie obowiązki:

Sprzątanie zabawek. Każda zabawka, układanka czy gra musi mieć swoje stałe miejsce. Dziecko, sprzątając zabawki, powinno odkładać je na wyznaczone miejsca. Ponieważ podczas zabawy powstaje bałagan, nad którym trudno zapanować, dobrze jest wdrażać dziecko do odkładania na miejsce zabawek, którymi się już nie bawi. Dzięki temu jest mniej do sprzątania po zakończeniu zabawy, a równocześnie dziecko przyzwyczaja się do utrzymywania ładu i porządku w trakcie zabawy. Jak już wcześniej wspominałam, jeżeli dziecko wyjątkowo nie lubi sprzątania, dobrze jest uprzyjemnić mu tę czynność, włączając ulubioną piosenkę. Można mu też pomóc w odkładaniu zabawek, ale nie należy tego robić zbyt często. Znakomity skutek odnosi zachęcanie do sprzątania w formie zabawy, np. Lalki muszą już iść spać... Samochody chcą wjechać do garażu na przegląd silników... Misie lubią siedzieć na półce i patrzeć, jak w twoim pokoju jest czysto... Klocki zawsze chcą być razem w pudełku, bo boją się pogubić, ale pod warunkiem, że pojemniki na zabawki są w zasięgu ręki dziecka.

Ścieranie kurzu. Wystarczy dać dziecku miękką szmatkę i pokazać, jak się wyciera kurz, a maluch chętnie pomoże mamie. Trzeba tylko pamiętać o usunięciu z mebli wszystkich tłukących się rzeczy.

Zamiatanie podłogi. Jeżeli dziecko będzie miało odpowiedni sprzęt, jaki mają dorośli (mała szczotka, szufelka, kosz na śmieci), to chętnie – tak jak mama – będzie zamiatało podłogę. Sprzęt do zamiatania można dziecku podarować w nagrodę, np. za sprzątanie zabawek.

Pomoc przy oddzielaniu prania białego od kolorowego. Będzie to okazja do nauczenia dziecka kolorów: Ty włóż do kosza ubrania, które są czerwone (lub mają coś czerwonego), a ja te, które są zielone (lub mają coś zielonego).

Pomoc przy wyjmowaniu z pralki upranej odzieży. Może być okazją do wspólnego liczenia wyjmowanych rzeczy albo ich segregowania, np. osobno bluzki, osobno spodenki.

Wyjmowanie korespondencji ze skrzynki pocztowej. Przy tej okazji można zwrócić uwagę na wygląd koperty (kolor), znaczka (kwiatek), a także porozmawiać o drodze listu od nadawcy do adresata (jeżeli dziecko będzie tym zainteresowane).

Wspólne rozpakowywanie zakupów. Dziecko może zanieść do łazienki zakupiony papier toaletowy, schować do szafki ręczniki papierowe, włożyć chleb do chlebaka, itp.

Nakrywanie do stołu lub sprzątanie ze stołu. Małe dziecko bardzo chętnie pomaga w nakrywaniu do stołu. Może położyć serwetki, podkładki pod kubeczki, rozłożyć łyżeczki. Będzie to też okazja do rozdawania po jednym i liczenia, czy każdy ma po tyle samo.

Rozdrabnianie sałaty do surówki. Znakomite ćwiczenie wzmacniające drobne mięśnie palców, a zarazem okazja do pomocy mamie w przygotowaniu posiłku. Może dzięki własnemu wkładowi pracy dziecko chętniej będzie spożywało sałatę i inne warzywa.

Dekorowanie kanapek. Jestem pewna, że każde dziecko z wielką chęcią podejmie się tego zadania. Bez trudu poradzi sobie z położeniem na każdej kanapce listka sałaty, kawałka serka i wędliny, itp. Cała rodzina z apetytem zje wspólnie przygotowane kolorowe kanapeczki, dziecko również.

Mieszanie galaretki lub deseru, bez gotowania (ciasto na naleśniki).

Wyrywanie chwastów pod nadzorem dorosłego. Jest to okazja do nauki odróżniania roślin szlachetnych od chwastów oraz rozmowy na temat ich szkodliwego wpływu na rozwój roślin (jeśli dziecko będzie tym zainteresowane).

Podlewanie kwiatów za pomocą małej konewki. Dzięki tej czynności dziecko wyrabia opiekuńczy stosunek do roślin, uczy się również dbania o ich rozwój. Przy tej okazji warto powiedzieć dziecku o warunkach niezbędnych do wzrostu rośliny (jeśli będzie tym problemem zainteresowane). Jestem pewna, że włączając dziecko do prac domowych i przyzwyczajając do pracy najpierw na rzecz rodziny, a potem środowiska dalszego, wychowamy dziecko odpowiedzialne i systematycznie wywiązujące się z nałożonych na nie obowiązków. Przypominam, że powierzane prace muszą być dostosowane do możliwości wykonawczych dziecka. Nie należy również zapominać o pochwaleniu dziecka za dobrze wykonane zadanie.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Umiejętności pięciolatka: co powinno umieć 5-letnie dziecko?

Umiejętności i wiedza pięciolatka

Pięcioletnie dziecko powinno:

  • budować poprawne zdania;
  • dobrze radzić sobie z wycinaniem, klejeniem, malowaniem, lepieniem z plasteliny;
  • rysować ze szczegółami, rysunki powinny być bliższe rzeczywistości;
  • rozpoznawać podstawowe figury geometryczne;
  • słuchając czytanego tekstu, rozumieć jego treść, umieć wyodrębnić zdania i słowa;
  • potrafić wyodrębnić w zdaniu trzy, cztery słowa;
  • potrafić podzielić słowa na sylaby;
  • umieć złożyć dwie, trzy sylaby w słowo;
  • wskazać w wyrazach pierwszą głoskę;
  • recytować z pamięci;
  • potrafi wskazać, w którym zbiorze jest więcej elementów, rozumie pojęcie „tyle samo”.

Rozwój emocjonalny pięciolatka

Pięciolatek potrafi:

  • skończyć rozpoczęte zadanie;
  • nie płakać podczas rozstania z rodzicami;
  • opanowywać agresję i gniew przynajmniej częściowo.

Czynności, które pięciolatek powinien umieć wykonać

Dziecko pięcioletnie powinno być w miarę samodzielne i w podstawowych czynnościach nie wymagać pomocy dorosłych. Pięciolatek potrafi:

  • ubrać się, zasznurować buty, zapiąć guziki;
  • jeść łyżką i widelcem, pić bez rozlewania;
  • umyć ręce, twarz i zęby, wytrzeć się;
  • samodzielnie korzystać z toalety.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Umiejętności 4 - latka

4 -latek jest sprawny fizycznie

4-latki są zwykle bardzo ruchliwe i aktywne. Chętnie się bawią, także z innymi dziećmi. Większość 4-latków:

  • potrafi jeździć na trzykołowym rowerku,
  • podskakuje na jednej nodze,
  • skacze z tapczanu,
  • potrafi podskakiwać obunóż przeszkodę,
  • stoi kilka sekund na jednej nodze,
  • kopie piłkę do celu.

4-latek jest sprawny manualnie

4-atki lubią malować, rysować, układać, kolorować. Są coraz dokładniejsze. Większość 4-letnich dzieci bez problemu:

  • przecina na pół mały kawałek papieru,
  • rysuje krzyżyk, kółko,
  • układa literkę "z" z patyczków,
  • kopiuje kształty niektórych liter,
  • układa proste puzzle,
  • buduje wieżę z klocków,
  • nawleka na sznurek większe koraliki.

 

4-latek dużo mówi

U 4-latków bardzo dynamicznie rozwija się mowa i rozumienie mowy, dzieci zadają dużo pytań, wszystko chcą wiedzieć i wszystko je ciekawi. 4-letni maluch:

  • tworzy neologizmy,
  • zadaje dużo pytań,
  • potrafi opisać coraz więcej stanów emocjonalnych,
  • ma bujną wyobraźnię,
  • zaczyna rozumieć następstwo czasów,
  • zna kilka piosenek, wierszyków,
  • zna imiona najbliższych mu osób: rodziców, rodzeństwa, krewnych, pań w przedszkolu, kolegów z piaskownicy,
  • chętnie słucha bajek, historii i opowieści.

 

4-latek jest samodzielny

4-latek coraz więcej czynności wykonuje sam. Większość 4-latków:

  • zapina i odpina guziki,
  • odkręca słoik,
  • otwiera drzwi,
  • myje i wyciera ręce i buzię,
  • potrafi posmarować chleb masłem,
  • korzysta ze sztućców,
  • korzysta samodzielnie z toalety,
  • samodzielnie myje zęby,
  • potrafi samodzielnie zdjąć i założyć kurtkę, czapkę, szalik.